niedziela, 22 sierpnia 2010

Matka Ziemia

Przyszła Ziemia do Zielarki-"Pomóż mi proszę.Chora jestem."
Zielarka na to: "Na co droga Ziemio?"
-"Na ludzkość"
Odpowiedziała ze smutkiem Ziemia.
Zielarka uśmiechnęła się zawadiacko
Zaczęła szykować miksturę:
                        -wielka powódź,
                        -kilka susz,
                        -100gram tornad,
                        -3 szczypty trzęsień ziemi,
                        -tsunami- tak na oko...kilka,
                        -szczyptę mrozów, zawiei, zamieci,
                        -50gram pożarów,
                        -1 kilogram chorób
poza tym trochę egoizmu...
Podaje torebkę z miksturą Ziemi i mówi "Stosuj systematycznie, a każda istota na Tobie zginie, a jak nie zginie to Cię doceni"

Ziemia odeszła popijając miksturę z woreczka.
gene 21.05.2010



sobota, 21 sierpnia 2010

Kilka kilka

Dużo pomysłów, czasu mało....bronić się w październiku trzeba...po obronie ruszę z realizacją pomysłów a tymczasem kilka kilka...